fbpx

Chcesz jeść słodycze na diecie i chudnąć? Sprawdź jak to zrobić!

słodycze na diecie

Postanawiasz, że raz na zawsze zadbasz o swoją dietę. Z drugiej strony niedzielna kawka bez ulubionego batonika to nie to samo, a przecież odchudzanie i słodycze nie idą w parze. Potem przypominasz sobie, że istnieją te wszystkie fit słodycze. To znaczy, że chyba można jeść słodycze i chudnąć? Wpisujesz więc w wyszukiwarkę „jakie słodycze można jeść na diecie” z nadzieją, że ktoś poprze Twoją tezę. I wiesz co? Twoja teza jest poprawna. Dzisiaj parę słów o tym czy słodycze można jeść na diecie redukcyjnej oraz czy koniecznie muszą to być tzw. fit słodycze.

Czy słodycze można jeść na diecie redukcyjnej?

Zacznijmy od tego, że aby schudnąć lub utrzymać masę ciała musimy zadbać o odpowiedni bilans kaloryczny. Czyli jeśli chcemy schudnąć musimy jeść mniej kalorii niż ich spalamy, a jeśli chcemy utrzymać masę ciała to musimy jeść tyle samo kalorii ile ich wydatkujemy. Oto cała filozofia.

Pod względem bilansu kalorycznego to wszystkie jedno skąd te kalorie pochodzą. Nie ważne czy to będzie czekolada czy brokuł. Jeśli bilans jest ujemny to schudniemy. Oczywiście dieta składająca się tylko ze słodyczy nie będzie odpowiednia pod względem zdrowia i nie dostarczy wszystkich niezbędnych składników, ale nie o tym dzisiejszy post. Dzisiaj odpowiadamy sobie na pytanie „czy uwzględniając słodycze w diecie można schudnąć?” Odpowiedź brzmi tak, o ile kalorie, które z nimi dostarczymy nie przekroczą naszego zapotrzebowania kalorycznego.

Jakie słodycze można jeść na diecie redukcyjnej?

Jak już wiesz słodycze, które można jeść na diecie to takie, które nie przekroczą Twojego zapotrzebowania kalorycznego. Jak to ogarnąć w praktyce? Można spróbować sposobu na założenie z góry, że część naszego zapotrzebowania kalorycznego zostanie przeznaczone na słodycze. Sposób ten sprawdzi się dla osób, które wiedzą, że choćby nie wiem jak się starały to i tak skończą z batonikiem przy popołudniowej niedzielnej kawce. Jest to ich stały i powtarzalny nawyk. Dlatego wtedy możemy założyć, że ten batonik pojawi się w diecie i wliczyć go w jadłospis.

Co jednak w sytuacji gdy nie wiesz kiedy i czy w ogóle najdzie Ciebie ochota na coś słodkiego? U wielu osób chęć na słodycze przychodzi niespodziewanie bo np. zobaczyli coś słodkiego w sklepie. U nich chęć na słodycze pojawia się spontanicznie więc zaplanowanie ich z góry w diecie się nie sprawdzi. Nie wiemy czy danego dnia, a nawet tygodnia pojawi się ta chęć na słodkie.

Załóżmy, jednak że ta chęć się niespodziewanie pojawiła. Jak sobie wtedy z nią radzić? To zależy. Jeżeli słodycze w twojej diecie pojawiają stosunkowo rzadko np. 2-3 w miesiącu to nie zaprzątaj sobie głowy żadnymi sposobami i liczeniem kalorii tylko zjedz swój ulubiony słodycz i kontynuuj dietę. Jeżeli jednak słodycze pojawiają się częściej np. kilka razy w tygodniu to mam dla Ciebie patent. Jedz słodycze, ale w mniejszej porcji. Czyli zamiast Prince Polo XXL wybierz Prince Polo mini. Zamiast dwóch gałek lodu, wybierz jedną. Otwierając Twixa, zjedz jeden baton, a drugim poczęstuj kogoś innego. W ten sposób ograniczasz ilość spożytych kalorii.

słodycze na diecie, mniejsza wersje

Trzymasz słodycze w domu? Rób to mądrze.

Jeśli chcesz mieć kontrolę nad swoją dietą to należy unikać sytuacji, że słodycze są trzymane w domu. W praktyce różnie z tym bywa, szczególnie gdy nie mieszkamy sami. Przecież nie zabronimy innym jeść słodyczy. Wtedy warto pójść na kompromis. Nie kupujcie dużych paczek ciastek.  Jeśli już te słodycze pojawią się w domu to niech to będą mało kaloryczne batoniki, które otwierasz, zjadasz i koniec. Leżąca w salonie paczka otwartych ciastek skłania do podjadania. Zjesz jedno ciastko po obiedzie, złapiesz kolejne idąc do kuchni i w taki sposób cała paczka znika w jeden dzień.

Fit słodycze czyli zdrowsze zamienniki tradycyjnych produktów

Marki produkujące fit słodycze rosną jak grzyby po deszczu. Coraz więcej osób po nie sięga z nadzieją, że pomogą im schudnąć i zadbać o zdrowie. Fit słodycze można podzielić na trzy kategorie:

  • Naturalne – czyli takie z prostym składzie na bazie daktyli czy orzechów np. batony dobra kaloria
  • Imitujące tradycyjne słodycze – to co odróżnia je od tradycyjnych słodyczy to głównie zastąpienie cukru słodzikami np. batony F**king delicious
  • Produkty udające fit – czyli wszelkie batony typu musli, które w składzie mają cukier i olej palmowy. Jeżeli kupujecie je w zamiarze zastąpienia waszego ulubionego batonika zdrowszym to nie ma to sensu. Z kolei jeżeli kupujecie batony musli tylko ze względu na smak to ok. Pamiętajcie jednak, że ze zdrowym produktem to nie ma nic wspólnego.

Decydując się na zakup fit słodyczy musimy pamiętać, że nie zawsze będą one mniej kaloryczne od tych tradycyjnych. Taki produkt może być jednak lepszy pod względem składu. Baton z dodatkiem orzechów, z racji że są one kaloryczne ze względu na dużą zawartość tłuszczu w orzechach, może mieć porównywalną ilość kalorii do tradycyjnego batonu. Jednak w przypadku batonu orzechowego mamy do czynienia z tłuszczami będącymi źródłem nienasycony kwasów tłuszczowymi czyli tymi korzystnymi dla naszego zdrowia. Z kolei tradycyjny słodycz z racji obecności oleju palmowego będzie miał więcej nasyconych kwasów tłuszczowych. Podobnie sytuacja wygląda z batonami na bazie daktyli. Daktyle są źródłem cukru więc teoretycznie co to za różnica czy zjemy batonik ze zwykłym cukrem czy z tym pochodzącym z daktyli. Jednak oprócz cukru, daktyle zawierają również błonnik pokarmowy więc będą dla nas lepsze niż tradycyjny batonik.

A co ze słodyczami, które imitują tradycyjne słodycze? Brak cukru mogłoby się wydawać, że wskazuje na mniejszą ilość kalorii. W rzeczywistości różnie to bywa. Kalorie w słodyczach to nie tylko cukier ale i tłuszcz. Często mniejsza ilość cukru, kończy się większą ilością tłuszczu. Dodatkowo jeśli słodycz będzie określany jako „wysokobiałkowy” to z tego białka kalorie też się pojawią. Suma summarum ilość kalorii się wyrównuje. Jeśli więc wybierasz produkty imitujące tradycyjny z myślą o mniejszej kaloryczności to przed wszystkim porównaj oba produkty, bo może się okazać, że wyjdzie na to samo. Oczywiście mimo, że baton imitujący może mieć taką samą ilość kalorii co tradycyjny to większa ilość białka będzie korzyścią dla osób trenujących. Z kolei brak cukru będzie miał znaczenie dla osób z insulinoopornością. Dzisiaj  jednak skupiamy się na samej redukcji i pod tym względem słodycz imitujący tradycyjny nie zawsze znaczy lepszy czyli mniej kaloryczny.

słodycze na diecie redukcyjnej

Słowo na koniec

W odchudzaniu chodzi przede wszystkim o utrzymanie odpowiedniego bilansu kalorycznego. Słodycze mądrze wkomponowane można spożywać na diecie redukcyjnej. Warto wybierać ich mniejsze warianty wtedy zaoszczędzimy trochę kalorii. Można również spróbować fit słodyczy. Pod względem kalorii mogą się okazać takie same jak tradycyjne, ale pod względem jakości będą lepsze. Jednak jeśli Ci nie smakują i po ich zjedzeniu, wciąż masz ochotę na zwykłego batona to nie ma co się na siłę męczyć i po prostu pozwól sobie czasami na swoje ulubione Kinder Bueno czy Snickersa. Pamiętaj, że słodycze pod kątem zdrowego żywienia to tzw. „puste kalorie” czyli produkt kaloryczne nie wnoszące za dużej wartości odżywczej do diety dlatego zawsze warto dążyć do ich ograniczenia w diecie.